Dużo się dzieje, a mało czasu by pisać i internetu mało. Przez ostatnie 3 dni radykalnie zmieniliśmy krajobraz i odwiedzane atrakcje.
Teraz pijemy piwko Superbock na kampingu koło miasta Covilha, na wysokości ponad 1000 m, w drodze na Torre czyli najwyższy szczyt kontynentalnej Portugalii. Tam będziemy jutro. Dziś jeździliśmy po górach odwiedzając genialne kamienne wioski jak np. Piodao.
Wczoraj był dzień "sakralny" - 3 klasztory i Fatima. Właściwie wszystko robi na nas większe wrażenie niż się spodziewamy, więc żal że nie możemy podzielić sie zdjęciami. Pozdrawiamy i za 2 dni spróbujemy coś napisać znowu.
Teraz pijemy piwko Superbock na kampingu koło miasta Covilha, na wysokości ponad 1000 m, w drodze na Torre czyli najwyższy szczyt kontynentalnej Portugalii. Tam będziemy jutro. Dziś jeździliśmy po górach odwiedzając genialne kamienne wioski jak np. Piodao.
To nie klocki, to wioska Piodao |
Romantyczna historia milosna: Don Pedro i Inez - groby w klasztorze Alcobasa |
Dona Inez
|
Fatima |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz