piątek, 23 lipca 2010

Gruzja!

Już w Gruzji! Od razu zmienił się klimat, Batumi przywitało dziewczyny deszczem i wielkim portretem Stalina na dworcu. Niestety dalej nie mogę poczęstować zdjęciami, mam nadzieję że najpóźniej z Tbilisi otrzymam duży pakiet i zamiast pisania będę mógł przedstawić fotorelację. Zamiast tego poglądowa mapka Gruzji z zaznaczoną tradycyjnie "przypuszczalną trasą", którą oczywiście nie należy się sugerować bo na pewno okaże się zupełnie inna.
Do Batumi dziewczyny dojechały już we dwójkę, jak chwaliła się Aga po długich targach w siedmiu dworcowych biurach w których kupuje się bilety udało im się stargować bodajże z 25 lir na 19. Podróż miała trwać jakieś 5 godzin. Żal im było wyjeżdżać z Turcji, okazała się być przeciekawym i bardzo gościnnym krajem. Szczególnie pobyt w pozornie nieciekawym Trabzonie w "hotelu" u rumuńskiego księdza gdzie m.in. Aga uczyła angielskiego czasu Present Simple za pośrednictwem tłumaczenia z francuskiego na turecki (przez księdza) dwie Turczynki. Wydaje się że tak pewnie będzie z każdym krajem przy opuszczaniu go, przynajmniej mam nadzieję że tak będzie że rzeczywistość okaże się lepsza niż wyobrażenia.


Gruzja natomiast wydaje mi się w aktualnej sytuacji politycznej krajem który powinien być dla Polaków niezwykle przyjazny. Trzeba tylko dobrze nauczyć się dwóch kluczowych słów "Lech Kaczynski". Powinny otwierać wszystkie drzwi, może również do pałacu prezydenta Saakaszwiliego..


Tymczasem w Krakowie zebrałem już wszystko co potrzebne do syryjskiej wizy, w tym zdjęcia i zaświadczenie z pracy (tak jakby moim największym marzeniem było szukanie pracy w Syrii). Jedyny problem że przypuszczalnie trzeba będzie się pofatygować do Warszawy po tą wizę. Dziewczyny będą próbowały załatwić ją sobie w Tbilisi.


Tyle na dziś, kolejne newsy pewnie w weekend. Tymczasem zapraszamy na zaprzyjaźnionego bloga:
http://ja-nowa-milnova.blogspot.com/ (nigdy nie pamiętam gdzie jest "w" a gdzie "v")

2 komentarze:

  1. Wiecie, że wizę syryjską zwykle bez problemów można załatwić na granicy? Sprawdzone przez znajomych i opisane np. w wikitravel ("Almost every national can get a visa at the border, regardless of the fact it is not officially written or recommended.", http://wikitravel.org/en/Syria#By_land).

    OdpowiedzUsuń
  2. komentarze na ten temat są bardzo różne, początkowo chcieliśmy rzeczywiście załatwiać wizę na granicy ale zdecydowaliśmy się na wszelki wypadek mieć ją już wcześniej

    OdpowiedzUsuń